14. Malowanie - wspomnienia

Malować każdy może! Kiedyś w TV, może jakieś 10 lat temu trafiłam całkiem przypadkowo na cykl szkoleń dotyczących podstaw malowania prowadzony przez pana Franka Clarka z Irlandii. W jasny i przystępny sposób omawiał jak zabrać się do namalowania najprostszych obrazków farbami akrylowymi czy olejnymi. Krok po kroku objaśniał jak się przygotować, jakie kolory, jak je mieszać, jak zaplanować to , co chcemy namalować i dawał bardzo fajne wskazówki. Dla amatorów, takich jak ja to było odkrycie Ameryki! Nareszcie ktoś z sensem opowiadał bez zbędnego zadęcia o malowaniu. Kapitalny człowiek i do dziś cieszę, że trafiłam na jego programy szkoleniowe.



            Namalowałam wtedy sporo rożnych obrazków, parę portretów. Kilka obrazów z kwiatami, to owoce, albo statki na morzu... Jeśli ktoś myśli o malowaniu - niech śmiało próbuje, bo warto. Może dziełko będzie skromne, ale ważne, że swoje, własne i jest przy tym ogromna radość tworzenia. Miałam okazję poznać kilka osób, które z pasją malują otaczający nas świat - amatorów i prawdziwych profesjonalistów, dusze piękne i wrażliwe - po prostu piękne.
 Jeszcze raz zachęcam - bierzcie do ręki ołówki, farby, kredki i malujcie, rysujcie, bo każda chwila tak cenna  - jak diament i tylko Wasza. Ja nadal bardzo chętnie notuję swoje chwile na papierze czy płótnie.
Tak mało po nas zostaje...
ps. i co mnie najbardziej cieszy, że tym malowaniem, rysowaniem zaraziłam moje dzieciaki i już same tworzą kapitalne prace. Dla mnie to prawdziwy sukces i jestem z nich taka dumna!


   


























Komentarze