180. Malowanie po godzinach, cd...1

pisałam w poprzednich postach (p 14) o tym, że malować każdy może, wyrażać swoje odczucia i emocje farbami jak ma ochotę. Dziś odkurzyłam moje malunki, których swego czasu trochę namalowałam farbami akrylowymi. To oczywiście tylko wprawki i eksperymenty - ale to dla każdego też zachęta, by nie bać się malowania, czy rysowania, tylko działać i próbować swoich sił! Na YouTube odkryłam lekcje malowania prowadzone przez różnych ciekawych plastyków, m. in. pana F. Clarka, który w latach 90 zainspirował mnie prostymi technikami nakładania farb. Malowanie dla mnie to chwila refleksji, to relaks, to radość tworzenia. Polecam każdemu, uczmy się od dzieci ich zapału i fantazji w tworzeniu.
pozdrawiam, Krista   


Komentarze