Wspominki małe - ta firanka (zrobiona wiele lat temu) to moja pierwsza produkcja w technice filet, kiedyś można było za grosze dostać tzw. zerówkę, fajne bawełniane nici, z których można było zrobić wszystko (żałuję, że nie zrobiłam sobie zapasu). Nie śpieszyłam się, robiłam tę firankę powoli, bo miała być duża (85x130cm).
Długo zdobiła moje okno w wymarzonej kuchni, a teraz zajęła miejsce na drzwiach razem z mikołajami i nadal jest moją dumą w klasie osiągnięć w stylu filet.
pozdrawiam wszystkie pozytywnie kreatywnie zakręcone , Krista
Długo zdobiła moje okno w wymarzonej kuchni, a teraz zajęła miejsce na drzwiach razem z mikołajami i nadal jest moją dumą w klasie osiągnięć w stylu filet.
pozdrawiam wszystkie pozytywnie kreatywnie zakręcone , Krista
Piękna firanka!!!!
OdpowiedzUsuń