Kolorowy filc, nożyczki i nici, kawałek włóczki i działamy. Najpierw wycięłam dwa takie same kształty sowy, do tego cztery białe koła na oczy, dwa żółte trójkąty na dziobek i cztery skrzydełka.
Potem wyszyłam oczka włóczką - jedna para oczka zamknięte, druga otwarte. Przymocowałam oczy, dziobek i skrzydełka do sowy.
Przyszyłam je ciemna nitką, na brzuszku wyszyłam kilka piórek. Teraz łączę obie części, potem wypełniłam środek i zaszyłam do końca. Gotowe. Z jednej strony sówka śpi, a z drugiej szeroko patrzy na Zosię. Do wykonania dla każdego w jeden wieczór. Myślę, że jeszcze zrobię dla małej Zosi jeszcze kilka zabawnych zwierzaczków do jej małego zoo.
Pozdrawiam cieplutko, Krista
Przyszyłam je ciemna nitką, na brzuszku wyszyłam kilka piórek. Teraz łączę obie części, potem wypełniłam środek i zaszyłam do końca. Gotowe. Z jednej strony sówka śpi, a z drugiej szeroko patrzy na Zosię. Do wykonania dla każdego w jeden wieczór. Myślę, że jeszcze zrobię dla małej Zosi jeszcze kilka zabawnych zwierzaczków do jej małego zoo.
Pozdrawiam cieplutko, Krista
Komentarze
Prześlij komentarz
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Komentatorów i dziękuję za wpisy.