Koc w kolorach jesieni zakończony! Wyszedł duży i kolorowy. Trzydzieści kwadratów 5 na 6 w prostokącie, 150x180cm duży a dookoła bordiura.
Jak schować nitki - kupiłam igłę z największym oczkiem i zaszywam je jedna za drugą, tego nie lubię robić najbardziej, ale musi na lewej stronie być tak gładko jak na prawej.
Ten kolorowy liść poleci już niedługo na Wyspy i tam ogrzeje przyszłą właścicielkę...
a ja zaczynam następny, kolory morza, nieba? Zobaczymy :)
Pozdrawiam cieplutko, Krista
Jak schować nitki - kupiłam igłę z największym oczkiem i zaszywam je jedna za drugą, tego nie lubię robić najbardziej, ale musi na lewej stronie być tak gładko jak na prawej.
Ten kolorowy liść poleci już niedługo na Wyspy i tam ogrzeje przyszłą właścicielkę...
a ja zaczynam następny, kolory morza, nieba? Zobaczymy :)
Pozdrawiam cieplutko, Krista
Cudowny!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Anka, miłego dnia :)
UsuńPiękne kolory :) Ogrom pracy, ale warto było. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFakt, że taki koc zajmuje sporo czasu, ale to ciepło zostaje na zawsze. Dzięki, pozdrawiam i miłego dnia, K:)
UsuńWow! Wow! Wow!
OdpowiedzUsuńCzy do narzut z kwadratów używasz jednego rodzaju włóczki, czy też wykorzystujesz resztki??
Bardzo mi się podoba, naprawdę :)