16c. Szalik beżowo złoty melanż

Już co prawda pierwsze kosy śpiewają tak, że aż serce rośnie, wiosnę zapowiadają dzielnie, ale i tak trzeba być czujnym, bo pogoda zdradliwa. Właśnie ledwo co wstałam na nogi po paskudnej infekcji, która teraz szaleje w Trójmieście. Słaba jeszcze jestem, ale za szydełko mam już siły chwycić - będę żyć!
 Szaliczek w delikatnym beżowym kolorze z dodatkiem złotej nitki zrobiłam z akrylowej włóczki, szydełko nr 7 oraz prosty ścieg słupkami - i wyszedł całkiem fajny szalik, który jeszcze nie raz się przyda :)
Pozdrawiam już prawie wiosennie, Krista







Komentarze

  1. Wygląda na mięciutki i cieplutki... a teraz tak bardzo jest to nam potrzebne :) Buziaki ślę...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szalików nigdy dość :) Podoba mi się! Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, szkoda, że miejsca w szafie tak mało! Pozdrawiam, K :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Serdecznie pozdrawiam wszystkich Komentatorów i dziękuję za wpisy.