37c. Piwonie w akrylu - obrazki malowane :)

Dziś o piwoniach. Kwiaty te są kuliste i puszyste w środku, mają pełno koronkowych falbanek z płatków i choć już wiele razy próbowałam je namalować - dopiero teraz dotarło do mnie jak się za nie zabrać. Namalowałam je moimi ulubionym akrylami, ale tym razem zastosowałam dodatkowo pastę plastyczną Gesso, by podkreślić wypełnienie kwiatów.
Swoją drogą podpowiadam, że taką pastę strukturalną można zarobić samemu z sypkiego pudru dla dzieci, płynnego kleju stolarskiego i białej farby akrylowej. Wymieszać wszystko tak, by powstał gęsty, puszysty budyń i przełożyć do czystego słoiczka. I mamy zapas na długo :)
W tym obrazie największym problemem było dla mnie domalowanie kolorów wazonu... Ale wreszcie po kilku podejściach uzyskałam w miarę zadowalający efekt.
Farby akrylowe są w porównaniu z olejnymi mało gęste. By nadać im plastyczności warto domieszać pastę i efekt jest już ciekawszy. Chciałabym malować olejami, ale nie mam pracowni, by mogły sobie schnąc i pachnieć... Akryle pod tym względem są bardziej wygodne - można malować na stole w pokoju :)
Ten obraz można by jeszcze poprawić tu i tam, ale chcę, by był trochę niedopracowany, lekko jeszcze niedopowiedziany, a może ciut dyskusyjny -
słoneczne pozdrowionka - Krista :)


wazon już gotowy
tu jeszcze do poprawienia wazon...
 tu w fazie nakładania pasty i modelowania kształtu kwiatów



Komentarze