64a. Jak zacerować sweter

Każdy ma jakiś ulubiony sweter, a jak do tego jest z dobrej wełny - jest bezcenny. Niestety mole uwielbiają wełnę i czasem mogą pociąć nasz ulubiony sweterek jak dziurawy ser. Zostałam poproszona o uratowanie takiego pogryzionego swetra. 

dziury po molach

Przygotowałam szare nici maszynowe, zbliżone do koloru swetra i akryl w dwóch kolorach do wykonania gałązki z kwiatami oraz grubą igłę cerówkę z dużym oczkiem do haftu.

strona lewa

strona prawa
Szarymi nićmi starałam się wiązać luźne oczka i zszywać je wzdłuż rowka pionowego rzędu i ciasno co rząd obok, aż luźne oczka zostały podszyte. Dla pewności przeszyłam jeszcze nicią w poprzek dziurki.


Potem narysowałam sobie na kartce gałązkę z kwiatami, by mieć szkic do haftowania wzoru, który miał przykryć zaszyte dziurki. Zrobiłam kilka większych kwiatków na szydełku i przyszyłam do swetra nad dziurami po molach, potem wyszyłam mniejsze kwiatki i listki, a na końcu połączyłam je gałązką. Była okazja przypomnieć sobie jak kiedyś haftowało się serwetki...

tu były dziurki

 Sweter uratowany. Jeszcze będzie można go ponosić, dopóki znowu jakaś zgraja moli na niego nie wpadnie ;)


Pozdrawiam cieplutko, Krista



Komentarze

Prześlij komentarz

Serdecznie pozdrawiam wszystkich Komentatorów i dziękuję za wpisy.