Zima trzyma, więc coś ciepłego na siebie trzeba wrzucić. To poncho zrobiłam szydełkiem z dwóch włóczek - zielonej wełny i kolorowego poliakrylu z włosem. Jest ciepłe i puchate, kolorem przypomina mi owoce czerwonej borówki w zielonych liściach. Poncho zrobiłam z jednego prostokąta i potem krótszy bok przyszyłam do dłuższego. Gotowe.
Pozdrawiam cieplutko, Krista
ps. od wczoraj mamy za oknem zimę jak z bajki, wszystko pokryte białym puchem i nareszcie można oczy nacieszyć zachwycającymi widokami. Super!
Pozdrawiam cieplutko, Krista
ps. od wczoraj mamy za oknem zimę jak z bajki, wszystko pokryte białym puchem i nareszcie można oczy nacieszyć zachwycającymi widokami. Super!
Komentarze
Prześlij komentarz
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Komentatorów i dziękuję za wpisy.