Nie ma jak wiejskie plenery - cisza, ptaszki, deszcz, słońce, bez pospiechu można dziergać lub malować bez końca :)
Przyszedł wreszcie czas by zmierzyć się z tworzeniem małych letnich torebek. I tak narodziła się mała torebeczka szydełkowa, która w sam raz nadaje się gdy idziemy sobie na spacer, by zapakować kilka drobiazgów. Zrobiłam ją z niebieskiego akrylu, podwójna nitka, szydełko nr 5, wzór wypatrzony z internetu.
Pozdrawiam cieplutko, Krista
Przyszedł wreszcie czas by zmierzyć się z tworzeniem małych letnich torebek. I tak narodziła się mała torebeczka szydełkowa, która w sam raz nadaje się gdy idziemy sobie na spacer, by zapakować kilka drobiazgów. Zrobiłam ją z niebieskiego akrylu, podwójna nitka, szydełko nr 5, wzór wypatrzony z internetu.
Pozdrawiam cieplutko, Krista
Śliczna torebusia i w takich chabrowym kolorze. Na wakacje jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńDziś leje jak z cebra - ale torebkę trzeba mieć ! Dzięki:)
OdpowiedzUsuń