Od jakiegoś czasu obserwuję jak rysować koty. Szkicuję, cieniuję kredkami, dojrzewam do przeniesienia ich na płótno i wymalowania farbami - wtedy nabiorą koloru i wyrazu.
Ćwiczę, rysuję, nabieram orientacji w kocich kształtach i proporcjach.
To urocze stworzenia pełne gracji i wdzięku. Obiekty w sam raz na tematy do malowania :) A te oczy!
Pozdrawiam wszystkich miłośników tych pięknych zwierząt - Krista :)
Ćwiczę, rysuję, nabieram orientacji w kocich kształtach i proporcjach.
To urocze stworzenia pełne gracji i wdzięku. Obiekty w sam raz na tematy do malowania :) A te oczy!
Pozdrawiam wszystkich miłośników tych pięknych zwierząt - Krista :)
Kota nie mogło zabraknąć :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo prawda, nasz tajemniczy element życia... Pozdrawiam i miłego dnia :)
Usuń