22a. Kocyk kudłaty granny

Wypoczywając w błogich okolicach Kaszub zabrałam się do wykonania kolejnego kocyka na chłodne dni. Przeglądając zapasy włóczek wybrałam wszystkie o grubym splocie, które po jednym motku zostały albo do niczego nie pasowały. Do do tego znalazłam cudownie kolorową włóczkę fantazyjną i z tego koktailu zrobię ciepły, gruby kocyk granny. 
Jeszcze nie zdecydowałam się na tło, ale namachałam poszczególnych kwadratów, ze środkiem z kudłatej nitki, a kiedy ta mi się skończyła - to środki zrobiłam bardzo wyraziste w kolorze - ma być cieplutko i wesoło!
 Praca idzie sama, gruba nic pięknie się układa na szydełku nr 7 i można tak śmigać bez końca. Wykorzystałam jeszcze moher w kobaltowym kolorze, który był zbyt gryzący na chustę czy szaliczek.

Pozdrowionka dla wszystkich, Krista








Komentarze