Malowanie wciąga, trochę mało było mi tych słoneczników i dla pewności wykonałam jeszcze jeden obrazek, bo nie byłam zbyt zdecydowana ile kwiatów namalować. A że od przybytku głowa nie boli i na wsi pogoda dopisała jak na zamówienie, więc mogłam spokojnie malować od rana do wieczora. I fajnie. Zaszalałam z kolorami, tu i tam coś zamalowałam, tu dodałam itd. I gotowe. Wydaje mi się, że w szerokiej np. brązowej ramie ze złotkiem będzie się całkiem nieźle prezentować...
A dla pewności jeszcze kilka sobie namaluję, bo lato takie krótkie, a słoneczniki takie ładne.
Pozdrawiam wesoło, Krista
A dla pewności jeszcze kilka sobie namaluję, bo lato takie krótkie, a słoneczniki takie ładne.
Pozdrawiam wesoło, Krista
Komentarze
Prześlij komentarz
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Komentatorów i dziękuję za wpisy.