Dywanik wiatraczek powstał raz dwa, gdy już obie włóczki chciałam wyrzucić.
No ale cóż, trochę szkoda. Zmieszałam tu dwa kolory - jasno liliowy akryl (miał być sweter, ale coś nie wyszło) i włóczkę z dodatkiem moheru, ale o tak dziwnym kolorze, że do niczego mi nie pasowała.
I dopiero, gdy splotłam je razem okazało się, że całkiem fajnie wyglądają. A więc dywanik. 1 m średnicy, szydełko nr 8. Kolor włóczki najlepiej wyszedł na zdjęciu nr 2.
Pozdrawiam, Krista :)
No ale cóż, trochę szkoda. Zmieszałam tu dwa kolory - jasno liliowy akryl (miał być sweter, ale coś nie wyszło) i włóczkę z dodatkiem moheru, ale o tak dziwnym kolorze, że do niczego mi nie pasowała.
I dopiero, gdy splotłam je razem okazało się, że całkiem fajnie wyglądają. A więc dywanik. 1 m średnicy, szydełko nr 8. Kolor włóczki najlepiej wyszedł na zdjęciu nr 2.
Pozdrawiam, Krista :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń