Jesień znowu nas znalazła... Dlatego z potrzeby chwili szybko połączyłam zielony, fioletowy, pomarańczowy i niebieski z czarnym. Wyszło sympatycznie, ciepło, kolorowo. Tym razem robiłam większe kwadraty, w większości jedno kolorowe, czasem przełamane kwadratem w melanżu ( miałam końcówkę fajnej wełenki w takim wielokolorze i się nadała). Połączenia wykonałam żółtą bawełną , półsłupkami. Na koniec kilka czarnych rzędów i dla kontrastu jeden rządek w jasnej zieleni (4 o łańcuszka, o. ścisłe*). Szydełko nr 5, akryl, wełna, 20 kwadratów po 8 rz, prostokąt w układzie 4x5. I jest.
Pozdrawiam cieplutko, KristaP
Komentarze
Prześlij komentarz
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Komentatorów i dziękuję za wpisy.